Ci którzy śledzą moje wpisy wiedzą o tym, że Sony dobrze radzi sobie tylko w jednej dziedzinie. Nie są to bynajmniej urządzenia mobilne, poprzez które Japończycy więcej tracą niżeli zyskują. Niestety, ale nie widać by potrafili okazać choć odrobiny pokory i dojść do słusznych wniosków. Bowiem, w niedługim czasie ukażą się dwa nowe modele z rodziny Xperia…
Osobiście nie jestem zadowolony z takiego podejścia Japończyków. Będzie to już kolejny, jak nie “nasty” już gwóźdź do trumny tej legendarnej marki. Już ponad rok temu, Sony doszło do wniosku, że definitywnie nie radzi sobie z mobilnym odziałem swojej firmy. Urządzenia słabo się sprzedają, a w efekcie tego Sony musi dokładać do interesu. Producent miał się już wówczas ograniczyć jedynie do flagowej linii Xperia “Z”, co miało nieco zmniejszyć straty. Jak widać, ktoś w zarządzie jest tępy niczym buzdygan i każe dalej tworzyć modele ze średniej oraz niskiej półki cenowej.
Owocem tych decyzji są dwa nowe modele. Są nimi Xperia C5 Ultra oraz Xperia M5. Oba modele to raczej przedstawiciele średniej półki, choć ich parametry mogą zadowolić nie jednego wymagającego fana wszystko mających słuchawek! O dziwo! ;) Pierwszy z wymienionych to nic innego jak phablet dla użytkowników z nieco słabiej wypchanym portfelem. Urządzenie posiada 6 calowy ekran w rozdzielczości Full HD 1080p. Sercem urządzenia jest ośmiordzeniowy MediaTek MTK6752 1.7 GHz oraz grafikę Mali T720MP2. Ponadto phablet posiada 2 GB RAM-u, aparat 13 mpix od frontu jaki i z tyłu urządzenia, 16 GB ROM (można rozszerzyć do 200 GB przy pomocy kart microSD!) Reszta wyposażenia to rzecz oczywista.
Nowa generacja “M-ki” została pokaźnie wzbogacona o nowe podzespoły. Sony Xperia M5 jest także wodoodporna oraz pyłoodporna. Skoro producent nie dodał już podpisu “Aqua”, zatem sądzić można, iż jest to już standard. Miło wiedzieć. Tak czy inaczej, mamy do czynienia ze słuchawką posiadającą ekran ten sam, który znajduje się w M4. Z tym, że rozdzielczość wzrosła do 1080p, co może cieszyć oko! Głównym dowodzącym urządzenia stał się MediaTek Helio X10 o taktowaniu 2.0 GHz! Dodatkowo całość wspierana jest przez układ graficzny IMG Rogue G6200 oraz… 3 GB RAM-u! Specyfikacja jak na “średniaka” trąci półką premium! Tak jak w przypadku C5 Ultra, tak i tutaj mamy do czynienia z 16 GB pamięci wewnętrznej, którą możemy rozszerzyć do 200 GB przy pomocy karty microSD. Aczkolwiek zasadniczą różnicą pomiędzy nimi jest aparat. Z przodu znajduje się taki sam obiektyw 13 mpix, aczkolwiek z tyłu już mamy aparacik o rozdzielczości 21.5 mpix! Dalsze wyposażenie jest również standardowe jak na te czasy. System Lollipop, moduł LTE itp. Premiera nastąpi w drugiej połowie miesiąca.
Wszystko ładnie, pięknie. Tylko, czy ktoś skusi się aby zakupić któryś z tych modeli? Użytkownicy smartfonów jak pokazał czas, wolą Samsunga, LG, albo jakąś Chińską markę. Choć szkoda, bo Sony niejednokrotnie pokazał, że można stworzyć porządny sprzęt za całkiem rozsądne pieniądze. Jednakże, skoro w żadne sposób nie idzie im sprzedaż mobilnych urządzeń, to nie lepiej ograniczyć się do minimum i skupić się na czymś bardziej dochodowym?! Kiedy Sony zacznie wreszcie uczyć się na swoich błędach?
Polish