O problemie odprowadzania ciepła ze stale nagrzewającego się chipsetu smartfonu wie niemalże każdy. Zwłaszcza jeśli miał kiedykolwiek do czynienia ze słuchawkami segmentu premium, gdzie problem ten doskwiera najbardziej. Wysoko wydajnościowe jednostki wymagają solidnego chłodzenia z czym praktycznie każdy producent ma problem…
Temat ten rozgrzewa do czerwoności nie tylko same jednostki procesorowe, ale przede wszystkim posiadaczy smartfonów jak i ich twórców. Jednostki procesorów stają się z miesiąca na miesiąc coraz to wydajniejsze, które umożliwiają sprawniejszą pracę na urządzeniu. Za tym idzie także rosnące zapotrzebowanie na odprowadzanie ciepła. Głównym rozwiązaniem jest tzw. chłodzenie pasywne, do których wykorzystywane są radiatory. Metoda ta jest mało skuteczna, ale jedynie ona może być wykorzystana w architekturze smartfonu. Mimo wszystko, należy szukać innych rozwiązań.
Między innymi sam Microsoft zdołał już wykorzystać nieco innowacyjne rozwiązanie kwestii problemu z chłodzeniem w komórkach. Zastosował chłodzenie cieczą, co wywołało falę spekulacji i obaw: czy nie uszkodzi to szybko układu? Nikt jeszcze nie zgłaszał usterek tego pokroju, zatem nie jest źle. Samsung także pragnie wprowadzić coś od siebie, więc podjął działania w badaniach nad ciepłowodami. To znacznie bardziej usprawniłoby odprowadzanie ciepła z układu i zwiększyło żywotność jednostki…. komfort użytkowania również! Sprawa jednak nie jest jeszcze pewna, ale można spodziewać się, że procesory obecne w Galaxy S7 będą chłodzone tą metodą. A Wy jak to widzicie? Wolicie chłodzenie pasywne czy aktywne? Komentujcie! ;)
Polish