Motorola cały czas trzyma poziom! Aktualnie, jej produkty wypadają bardzo korzystnie pod względem ceny, jak i zastosowanych materiałów. Nie inaczej jest z Moto X Play, najnowszym produktem Motoroli. Zapraszam do recenzji.
Motorola Moto X Play to smartfon, który swoją premierę miał w lipcu ubiegłego roku (2015). Już na pierwszy rzut oka możemy zobaczyć, że smartfon jest nietuzinkowy. Konstrukcja Moto X Play to duży 5,5 calowy ekran, plastikowa rama urządzenia oraz tylna klapka, która pełni rolę ozdobną. Warto wiedzieć, że po zdjęciu tylnej pokrywy nie wyjmiemy baterii oraz nie włożymy karty Sim oraz SD. W Polsce sprzedawane są dwa warianty kolorystyczne – biały i testowany czarny. Nie jest jednak wielkim problemem dokupić sobie inną obudowę – tutaj mamy ku temu pełną dowolność. Moto X Play nie grzeszy też smukłością, jednym słowem jest spora. Waży aż 170 gram a grubość jest bliska aż 11 mm. Jak na dzisiejsze standardy, to sporo. Wizualnie jednak dajemy się oszukiwać. Motorola ma kształt „łódki”, jest wypukła, więc rozmiar i grubość nie sprawiają użytkownikowi problemów. Motorola chwali się również, że jej smartfon posiada specjalną nano powłokę, dzięki której smartfon staje się mniej podatny na wilgoć. Bardziej niż powłoce, ufam jednak sprawdzonym rozwiązaniom. Warto wspomnieć, że Moto X Play posiada szkło Gorilla Glass 3. Całość wygląda dość topornie, jednak jest dobrze wykonana. Do minusów mogę zaliczyć jeszcze luźne klawisze głośności oraz wł/wył.
Największym plusem Moto X Play jest specyfikacja. Smartfon wyposażony jest w niezły procesor Snapdragon 615 o taktowaniu 1,5 Ghz znany także z HTC Desire 820. Dodatkowo mamy dostępne aż 2 GB pamięci RAM. Za grafikę odpowiada procesor Adreno 405. Tak to wygląda na papierze. W rzeczywistości jest dobrze, choć czasami mam wrażenia, że motoroli brakuje trochę „pary”. Mimo wszystko w codziennym użytkowaniu nie zauważyłem jakiś niepokojących spowolnień. W testach wydajności smartfon plasuje się w pierwszej 30 najlepszych smartfonów świata. Do rankingu zapraszam was pod tym linkiem. Wiele dobrego można powiedzieć o ekranie. Potężny 5,5 calowy panel wykonany w technologii IPS o rozdzielczości FullHD 1980×1080 p. to tzw. „wisienka na torcie” Barwy są bardzo żywe, dobrze odzwierciedlają rzeczywistość. Właściwie bliżej mu do paneli Amoled. Jak dla mnie zdecydowany plus w tym aspekcie urządzenia.
Ponadto smartfon wyposażony jest w 16 GB pamięci wewnętrznej z czego nieco ponad 9 GB jest dostępnych dla użytkownika. Na szczęście mamy możliwość podpięcia kart SD aż do 128 GB. Całość w prąd zaopatruje spora bateria, bo aż o pojemności 3630 mAh, która starcza na 24 h ostrego działania.
Multimedialnie smartfon również spełnia swoje zadanie. Wyposażony jest w aparat o rozdzielczości 21 Mpix nagrywający filmy w rozdzielczości FullHD. Matryca dobrze radzi sobie w ciemniejszych sceneriach. Zdjęcia są wyraźne z małą ilością szumów i tzw. ziarna. Dobrze nagrywane są również filmy, choć stabilizacja działa dość humorzaście. Głośnik umieszczony na froncie, w pozycji lustrzanej do głośnika wewnętrznego działa przyzwoicie. Zasadniczo brakuje basów, ale wysokie tony sprawują się dobrze, więc w codziennym użytkowaniu nie powinien uprzykrzać życia.
Od momentu kiedy Motorolę kupiło Google (aktualnie Lenovo) wszystkie ich smartfony wyposażone są w niemal czysty system operacyjny Android. Nie inaczej jest w Moto X Play. Aktualnie Motorola działa na systemie w wersji 5.1.1, różni się od Nexusowego systemu kilkoma rzeczami a mianowicie doinstalowano kilka aplikacji – Moto Actions, Voice i Displays. Zasadniczo nic nowego, aplikacje służą do zarządzania telefonem – przede wszystkim głosowo jak i gestami. Możemy tez bez problemu parować inne akcesoria tudzież bezproblemowo importować czy eksportować dane z telefonu. Tak czy inaczej największym plusem jest czysty Android, działający ultra płynnie.
Oczywiście Moto X Play obsługuje pasmo LTE. Posiada również Bluetooth 4.0, NFC jak i GPS wraz z GLONASS. Warto wspomnieć o szeregu czujników: Akcelerometr, czujnik świtała, zbliżeniowy, żyroskop, magnetometr (cyfrowy kompas), Halla oraz podczerwieni.
Podsumowując. Motorola Moto X Play to bardzo dobry smartfon w stosunku ceny do jakości. Spory, dobrze świecący ekran, dobra specyfikacja. Przyzwoity aparat i cena, czynią go dobrą alternatywą dla wszystkich flagowców. Minusować możemy odrobinę wygląd. Nie każdemu przypadnie do gustu. Smartfon wydaje się duży i ociężały. Osobiście jednak stwierdzam, że smartfon na plus. Polecam!