Każdego z nas irytują wręcz napastujące nas reklamy. Wyskakujące okienka, banery czy drażniące wszystkich “anonimowe” ankiety. Ratunkiem jest możliwość zainstalowania dodatku w postaci Adblock Plus, którego raczej nie spotkamy na urządzeniach mobilnych takich jak iOS czy Android. Istnieje jednak przeglądarka, która z natury jest nastawiona agresywnie do wszelakiej maści reklam…
Mowa tutaj rzecz jasna o przeglądarce Brave, której proces twórczy został zapoczątkowany przez byłego szefa fundacji Mozilla – Brenden’a Eich’a. Po licznych niesnaskach z ekipą, której nie podobały się prywatne poglądy Brenden’a, opuścił mury firmy i postanowił zbudować nową markę. Markę, pod którą kryje się wyjątkowa na swój sposób przeglądarka internetowa o wdzięcznej nazwie, Brave. Jak wiemy, “Brave” to po angielsku “waleczny/odważny” i nie na darmo tak nazwano tę przeglądarkę! Gdyż będzie ona z całą mocą walecznie… blokować reklamy!
Żeby jednak nie było tak pięknie, trzeba wspomnieć o tym, że jednak pojawią się drobne reklamy. Te jednak należeć będą jedynie do twórców Brave’a w celu zapewnienia potrzebnego zastrzyku gotówki. Poza tym, owe reklamy będą kierowały się jedynie historią naszego przeglądania sieci. Warto zaznaczyć, iż nie będą w ogóle wykorzystywane ciasteczka, co można uważać za niemały plus. Silnik przeglądarki oparty jest o Chromium i dostępny dla każdego chętnego na GitHub. Brave dostępny jest systemy Android, iOS oraz Windows.