Na temat nowej galaktyki od Samsunga powiedziano już wystarczająco wiele. Niezbyt wiele powiedziano jednak na temat samego wyglądu urządzenia. Ten fakt był skrzętnie skrywany przez firmę aż do teraz! Wreszcie możemy spojrzeć diabłu w oczy! Czy zobaczymy coś wyjątkowego, co porwie miliony?!
Cóż, dzięki uprzejmości znanemu dostawcy plotek i wycieków – Evan-owi Blass-owi, mamy okazję na kilka tygodni przed oficjalną prezentacją przyjrzeć się nowemu flagowemu urządzeniu spod stajni koreańskiego Samsunga. Bowiem, ów gość znany także pod nickiem „evleaks” umieścił na swoim Twitterze grafikę przedstawiającą modele Galaxy S7 oraz Galaxy S7 Edge. Jeśli przyjrzymy się bliżej okaże się bowiem, iż za źródło Evan podaje stronę Venture Beat. Grafika obecna na tym portalu jest jednak inna niż tak, którą przedstawił nam Evan.
Warto jednak wierzyć prawdziwości materiału udostępnionemu prze Blass’a, ponieważ jest on stosunkowo wiarygodnym źródłem, o czym zdążyłem już wspomnieć na początku. Wracając jednak do samych telefonów. Źródła podają, iż oba modele różnią się od siebie przede wszystkim rozmiarem matrycy ekranu. Pierwszy posiada ekran o przekątnej 5.1 cala, a drugi zaś 5.5 cala. Przy czym ten drugi posiada charakterystycznie dla Samsunga zakrzywiony ekran. Ponadto baterie zamieszczone w słuchawkach to kolejno: 3000 mAh oraz 3600 mAh. Sercem obu słuchawek będzie Exynos 8 Octa 8890 plus 4 GB RAM-u. Pamięć użytkownika to 32 lub 64 GB. Kluczową informacją może być fakt zmniejszenia rozdzielczości matrycy aparatu głównego z 16 (Galaxy S6) na 12 mpix. Podsumowując, szału raczej nie ma. Nowy model nie różni się nazbyt znacząco od swojego poprzednika, ale było to do przewidzenia, nieprawdaż?