Kilka dni temu opublikowałem wpis dotyczący pewnego rażącego problemu, którego skutkiem była całkowita blokada urządzenia. Chodziło bowiem o automatyczną blokadę iPhone’a po ówczesnym dokonaniu jego naprawy w nieautoryzowanym serwisie. Szefostwo marki z Cupertino w końcu uległo pod falą lamentów ze strony użytkowników i… przyznało się do błędu…
Wszystkiemu winne było specjalne zabezpieczenie na wypadek wymiany/uszkodzenia czytnika linii papilarnych, który jest bezpośrednio powiązany z usługą Touch ID. Apple dla dobra i przede wszystkim bezpieczeństwa swoich cennych klientów, postanowił blokować słuchawki podczas ewentualnego update-u softu poprzez podłączenie do iTunes. Firma zorientowała się, że tym sposobem raczej nie wkupi się w łaski użytkowników, a wręcz przeciwnie, zadecydowała udostępnić odpowiednią łatkę, która błyskawicznie przywróci urządzenie do życia.
Dlaczego nie można było tak od razu? Czyżby firma nie mogła przewidzieć takiego scenariusza? Dzięki tej niefrasobliwej decyzji, panowie z Cupertino mają na głowie pozew zbiorowy o niszczenie cudzego mienia! Ciekawe jak wielu zrezygnuje z tej sądowej batalii po opublikowaniu tego oficjalnego oświadczenia? Cóż, to nie pierwszy raz kiedy Apple wręcz kpi sobie z użytkowników iPhone’ów, zatem nic nie stoi na przeszkodzie by ludzie wreszcie odwdzięczyli się pięknym za nadobne! Czyż nie? Jak byście sami zdecydowali? Odpuścić czy iść w zaparte? Czy jest to sprawa honoru czy może jednak odpuścić? Komentujcie!