Samsung usiłuje odnaleźć remedium na poprawę sytuacji odnośnie stale spadającego udziału w rynku. Koreańczycy długo myśleli nad czymś oryginalnym, aż wymyślili! Najpewniej w niedalekiej przyszłości raper o ksywce Jey Z nie będzie już właścicielem Tidal’a…
Dosłownie kilka dni temu na łamach swojego osobistego bloga, wspominałem o Spotify-u, który nawiązał nić współpracy z konsorcjum Alphabetu, a konkretnie z Google. Rzekomo polegać ma to na pomocy odnośnie mocy serwerowej, ale nikt nie wyklucza zwiększenia się spektrum działania tejże współpracy. Co prawda, Google ma swój YouTube Music, ale Spotify to dopiero kąsek! Zaś w przypadku Tidal’a sprawa maluje się nieco inaczej.
Jedna z amerykańskich gazet doniosła (nie bierzecie tego ta poważnie) o tajemniczym spotkaniu właściciela Tidal’a (rapera Jay Z) z samym Darrenem Tsui – Samsung Milk Music. Być może spotkanie przewiduje chęć nawiązania bliższej współpracy obydwu firm, a być może nawet przejęcia? Tego obecnie nikt nie jest w stanie dowieść. Jeżeli finalnie zarówno Google jak i Samsung dokonają zakupu firm będących na ich budżetowym celowniku, to właśnie panowie z Mountain View będą mieli asa w rękawie. Tidal pomimo oferowanych dodatkowo klipów wideo, nie może równać się popularnością ze Spotify! Może to zabrzmi dziwnie, ale pokładam ogromne nadzieje by nie doszło do zmiany właściciela przez szwedzkiego Spotify’a! Google chciały przerobić tę platformę całkowicie na swoją modłę, co pogorszyłoby odbiór Spotify’a. Poza tym, po co zmieniać coś co działa… i to świetnie! ;) Drodzy czytelnicy, co Wy o tym myślicie? Jak jest Wasza opinia w tej sprawie? Komentujcie, śmiało!
Polish