Bardzo możliwe. Apple planuje wcisnąć znacznie więcej interesujących i innowacyjnych elementów do swojego następnego jedynego i flagowego smartfonu. Na wyższą cenę przełoży się zastosowanie nieco bardziej zaawansowanego technologicznie ekranu typu OLED. Amerykański gigant rozpoczął odpowiednie rozmowy z kontrahentami w tym celu…
Kto by się spodziewał, że i tak drogi iPhone może być jeszcze droższy? Zwykle producenci stają się obniżyć koszta produkcyjny by móc zachęcić potencjalnego klienta do zakupu swojego produktu, ale… nie Apple! Cóż, firma ma duże ambicje, a tego nie można im odmówić. Dlatego też, nie rzadko nie spoglądają na ewentualny wzrost kosztów na rzecz dostarczenia swoim klientom najwyższej klasy produktu. Nie inaczej będzie w przypadku iPhone’a 7… iPhone’a 7s!
Tak, to nie przypadek! Apple planuje wprowadzenie nowego typu ekran, ale zostanie on zainstalowany dopiero w drugiej odsłonie siódmego iPhone’a. Być może brzmi to dziwnie i niedorzecznie, ale ten producent przez lata zdołał nas do tego przyzwyczaić, czyż nie? Pierwszy model jeszcze nie został zaprezentowany, a kalifornijski gigant już ma plan na jego następcę! Nie ma się co oszukiwać, bo z pewnością wielu kupi zarówno iPhone’a 7 jak i iPhone’a 7s. Choćby różnica w czasie wydania była krótsza jak pół roku! Wracając jednak do samego ekranu OLED. Ten zostanie wyprodukowany przez LG lub Samsunga. Na obecnym etapie nie jest wiadome to, który producent zgodzi się na propozycję stawianą przez amerykańską firmę. Może obydwaj na to pójdą? Decyzja musi zostać szybko podjęta, ponieważ fabryk specjalizujących się w produkcji takich matryc jest niewielka. Zważywszy na ilość smartfonów jaką by Apple chciało stworzyć, fabryki musiałyby powstać lada moment! Stąd też późniejsze zwiększone koszty modelu „7s”. Jak sądzicie, czy podołają temu zadaniu? Komentujcie! ;)