Dawno już nie słyszeliśmy o przypadkach wybuchnięcia smartfonu w czyjejś kieszeni, czyż nie? Czas zatem powrócić do tematu, gdyż właśnie nadarzyła się wyjątkowa okazja by przytoczyć całkiem świeży jeszcze przepadek pewnego obywatela USA o muzułmańskich korzeniach! Spokojnie, smartfon nie posłużył jako narzędzie ataku terrorystycznego! Zapraszam do lektury!
Rok, a może nawet już dwa lata minęły od głośnych przypadków samozapłonu czy wybuchu słuchawki w czyjejś kieszeni. Okazać by się mogło, że taka sytuacja nie może mieć już miejsca, kiedy technologia jest już na tak zaawansowanym poziomie! Ale jednak! Bowiem, wspomniany obywatel USA imieniem Muhammad Satar z Nowego Yorku, niedawno dokonał zakupu nie dzisiejszego już modelu LG o nazwie Optiumus F6. W niewyjaśnionych do końca okolicznościach, telefon eksplodował w kieszeni jego właściciela! W szpitalu, do którego został przewieziony Muhammad otrzymał informacje o poparzeniach drugiego oraz trzeciego stopnia. Uwierzcie mi, nie chcecie wiedzieć jak potworny to jest ból!
Ponadto, część skóry musiała zostać przeszczepiona od zdrowej tkanki, co wiązało się pewnymi komplikacjami zdrowotnymi poszkodowanego. Dlatego też, postanowił od wytoczyć pozew do sądu przeciw Koreańskiemu gigantowi, w którym żąda odszkodowania finansowego za doznany uszczerbek na zdrowiu. Nie jest jednak wiadome, na jaką kwotę opiewa ów pozew. Cóż, zapewne nie będą to skromne pieniądze, ale z pewnością LG na to będzie stać. Szkoda jednak, że koncern nie raczył nawet przeprosić swojego klienta za poniesione szkody! Miejmy nadzieję, że takowe się pojawią w najbliższym czasie. Jak Wy to odbieracie? Również poszlibyście z tym do sądu? Ile byście potencjalnie żądali zadość uczynienia? Komentujcie! ;)