Od premiery pierwszego iPhone’a minęło już sporo czasu. Jest to bez mała jeden z pierwszych smartfonów, które pojawiły się na rynku, ale to on zapoczątkował “bum” na komórki bez fizycznej klawiatury, a jedynie z ekranem dotykowym. Czy jednak na pewno został wymyślony przez Apple? Jeden z obywateli USA twierdzi inaczej!
Pierwszy model o tej wdzięcznej nazwie został zaprezentowany 9 – ego stycznia 2007 roku. Od tego czasu zaczęły pojawiać się komórki tego typu wręcz na masową skalę! W większości przypadków były one zbliżone wyglądem (z oczywistych przyczyn) do iPhone’a. Stał się on wręcz swoistym wzorem do naśladowania. Kto by jednak pomyślał, że pomysł na iPhone’a został nielegalnie wykorzystany przez panów z Cupertino?! Wg niejakiego Thomasa S. Rossa, Apple skradło jego patent pochodzący jeszcze z… 1992 roku!
Zastanawia mnie, dlaczego Ross czekał aż tyle lat by wreszcie pozwać Apple do sądu za nieprawne wykorzystanie patentu? Cóż, być może dlatego, że żąda on (bagatela) 10 mld dolarów odszkodowania! Rzekomo wg jego wyliczeń, tyle gigant miał zarobić na skradzionym patencie. Wszystko dałoby się zrozumieć gdyby nie fakt, że patent wykorzystany do celu stworzenia iPhone (jego smartfon) nie przypomina w najmniejszym stopniu produktu z nadgryzionym jabłuszkiem! Nie powiecie, że to jest w jakimkolwiek stopniu podobne do iPhone’a pierwszej generacji! Spójrzcie!
Urządzenie jest wyposażone w klawiaturę fizyczna rodem z tamtych czasów, pamięć ROM wynoszącą 240 MB, pamięć RAM o rozmiarze 2 MB oraz niezwykle “mobilny” system MS DOS 5.0! Wg założeń, słuchawka miała zostać również wyposażona w modem, port drukarki oraz komunikator! Czy przypomina to w jakimś stopniu iPhone’a? Nie, żebym bronił w tej kwestii dobra firmy Apple, ale sami spójrzcie na ten schemat! Na szczęście, bądź nieszczęście samego Rossa, jego patent został zgłoszony dopiero w ’95, a pewne pogłoski mówią, jakoby od tego czasu nie uiszczał opłaty za zabezpieczenie swojego patentu, co wiąże się jego automatyczną utratą! Jeśli jednak sąd przyzna mu rację (sąd, które ewidentnie za Apple nie przepada), to firma będzie miała nie lada orzech do zgryzienia! Z takiego powodu firma nie przestanie istnieć, ale jej budżet nieźle by się uszczuplił! Zapraszam do komentowania!