Do świąt pozostało jedynie dwa tygodnie, zatem trzeba zebrać myśli do kupy i wybrać odpowiednie prezenty dla naszych najbliższych. Jednak, nie to będzie tematem dzisiejszego materiału, aczkolwiek to właśnie smartfon być może pojawi się pod Bożonarodzeniową choinką? Nie tracąc zbytnio czasu, zaczynajmy!
W tym tygodniu dowiedzieliśmy się kilku istotnych wiadomości, które opiewały w mniej lub bardziej zaskakujące wydarzenia i ich finały. Kanadyjczycy przygotowują się do wypuszczenia kolejnego smartfona w oparciu o Androida, Apple stworzy nowego iPhone’a w kolorze miłości, a Samsung… o nim to powiemy na samym końcu. Na pierwszy ogień niech pójdzie BlackBerry ze swoim kolejnym smartfonem, w którym nie zabraknie systemu operacyjnego od wujaszka Google’a! Mowa tutaj o urządzeniu, którego nazwa kodowa brzmi “Merkury”. Brzmi dość intrygująco, nieprawdaż? Wg mniej oficjalnych ustaleń, słuchawka zostanie wyposażona w fizyczną klawiaturę qwerty oraz ekran o przekątnej 4.5 – cala o rozdzielczości HD. Obraz na tym ekranie będzie wyświetlany w stosunku 3:2. Jednostką napędową tego urządzenia będzie procesor Snapdragon 625 wraz z 3 GB RAM oraz 32 GB ROM, które można rozszerzyć przy pomocy slotu na kartę MicroSD. Bateria to ogniwo o pojemności 3200 mAh, zaś aparat to obiektyw o rozdzielczości 8 mpix. Niestety, ale ani cena ani data premiery nie są nam znane.
Kończąc tematykę produktów z kraju gdzie syrop klonowy spotkamy za każdym rogiem, warto przyjrzeć się ich sąsiadom z południa. Mam tutaj na myśli producentów produktów z delikatnie nadgryzionym jabłuszkiem w logu. Bowiem, wg najnowszych wiadomości, iPhone 7s oraz iPhone 7s Plus pojawi się w kolorze czerwonym! Tak, to będzie pierwszy smartfon od tego producenta, który będzie dostępny w tak rzucającym się w oczy kolorze. Przyznacie, że to dobra wiadomość i dobrze jest widzieć, że Apple potrafi wymyślić coś dobrego ;) Warto także wspomnieć, iż smartfon zostanie wyposażony w jednostkę Apple A11, która znacznie poprawi dynamikę pracy smartfonu. Niestety, ale na więcej informacji przyjdzie nam jeszcze poczekać. Tymczasem, przejdźmy do naszego finałowego gracza, czyli Samsunga!
Jak doskonale pamiętacie, Koreańczycy mają po dziś dzień nie lada problem z przegrzewającym się Galaxy Note 7. Można rzec, że po dziś dzień nie jest do końca jasne, co wpływa na tak tragiczne skutki? Jak się okazuje, bateria owego Note’a 7 jest zbyt ciasno osadzona w obudowie i przy ekstremalnych wypadkach, gdy bateria zwiększa swoja wielkość, nie ma gdzie się powiększyć. Najpewniej to jest właśnie największym problem owego modelu. Co prawda, Samsung jeszcze oficjalnie tego nie potwierdził, ale jest wiele przesłanek by tak się właśnie stało. Czyżby zwiększenie owej przestrzeni dla baterii byłoby remedium na szalejący problem Samsunga? Nie można tego wykluczyć ani potwierdzić. Pozostaje nam jedynie cierpliwie czekać na kolejne wydarzenia. Tymczasem, zapraszam Was na nasze forum, gdzie znajdziecie wiele odpowiedzi na nurtujące Was pytania! ;)
Polish