Dziś jest pierwszy dzień szkoły. Tegoroczne wakacje zakończyły się na dobre i zarówno uczniowie jak i rodzice, będą mieli na głowie nieco ważniejsze zagadnienia. Jednakże, zawsze powinna znaleźć się choćby chwilka na najciekawsze newsy z minionego tygodnia. Oto przed nami trzy jeszcze ciepły tematy ze świata mobilnych technologii!
Czy jakikolwiek mobilny system operacyjny może być w jakimś stopniu bezpieczny? Owszem, że nie. Choć wielu by się ze mną o to spierało, wiedzcie, iż nawet iOS nie jest zupełnie bezpiecznym oprogramowaniem. Co ciekawe, wujaszek Google właśnie to udowodnił! Nie tak dawno, w sieci pojawiła się informacja, jakoby Apple zostało poinformowane przez Google o dwuletnim prowadzeniu regularnych ataków na posiadaczy urządzeń wyposażonych w system iOS. Mianowicie, hakerzy umieszczali na wybranych stronach eksploity, które w szybki sposób pozwalały na uzyskanie pełnych uprawnień w systemie. Dzięki temu, urządzenie było wykorzystywane do szpiegowania czy uzyskania dostępu do konta bankowego. Czy rzeczywiście Apple o tym nie wiedziało?
Niestety, ale nowe urządzenie od Huawei nie otrzyma licencji od Google. Jest to zarówno druzgocąca i ostateczna decyzja giganta z Mountain View. Jak widać, pomimo zapewnień ze strony Trumpa o zniesieniu sankcji nałożonych wobec Chin, te trwają w najlepsze. Efektem tego jest nie mały problem. Oczywiście, Huawei ma na swoim zapleczu autorski system operacyjny i kilka innych usług, ale czy to wszystko jest na wystarczająco wysokim poziomie? Osobiście skłaniałbym się ku stwierdzeniu, że niewiele osób zdecydowałoby się na zakup Mate’a 30 z innym OS-em niżeli Android. Cóż, Chińczycy potrafią zdziałać cuda, zatem… wszystko jest możliwe. Pytanie tylko, dlaczego prezydent USA okłamał Xi Jingpinga? Czy na pewno jest to odpowiednia osoba na odpowiednim stanowisku? Ten nie do końca zrównoważony osobnik, chyba jeszcze nie raz nas zaskoczy.
Na koniec mamy wisienkę na torcie. Potwierdziły się przypuszczenia snute przez ostatnie tygodnie odnośnie premiery najnowszych urządzeń spod logo nadgryzionego jabłuszka. Łowcy nowinek technologicznych już mogą zacierać rączki, bowiem z oficjalnego komunikatu wynika, iż premiera iPhone’a 11 odbędzie się 10-ego września! Co ujrzymy podczas eventu? Niemalże pewne jest to, że zostaną zaprezentowane trzy nowe urządzenia, które zastąpią modele XS, XS Max oraz XR. Wielu spekulantów stawia na pojawienie się aż trzech obiektywów w aparacie głównym oraz ekranów OLED-owych. Ceny? Tanio z pewnością nie będzie, a te wahać się będą między niespełna czterema tysiącami, a grubo ponad 5 tys. Co Wy na to?