Kolejny tydzień trwa w najlepsze, a my niemalże zapomnieliśmy o rzeczowym podsumowaniu wydarzeń z poprzedniego tygodnia! Oto garść informacji jaką zdołaliśmy dla Was przygotować. Zapraszamy!
Już jutro wystartuje najnowsza odsłona nakładki systemowej Xiaomi, której nazwa to MIUI 11. Owa nakładka została zaprezentowana jeszcze za sprawą premiery Mi 9 Pro i Mi Mix Alpha, które mogliśmy pierwszy raz ujrzeć na premierowej prezentacji pod koniec września. Jakie zmiany czekają posiadaczy smartfonów tego chińskiego producenta? Na pewno dostrzeżemy odmienione ikonki, znacznie bardziej czytelny font oraz dynamiczne skalowanie tekstu. Nowością będzie przede wszystkim nowy pakiet biurowy, Mi Work. Nie zabraknie również miejsca dla aplikacji Mi Go, dzięki której zaplanujemy naszą wakacyjną podróż i nie tylko. Kto otrzyma najnowszą aktualizację? Oto lista:
Mi 9 | Redmi K20 Pro |
Mi 9 Explorer | Redmi K20 Pro Premium Edition |
Mi 9 SE | Redmi K20 |
Mi Mix 3 | Redmi Note 7 |
Mi Mix 2S | Redmi Note 7 Pro |
Mi 8 | Redmi 7 |
Mi 8 Youth | Redmi 7A |
Mi 8 Explorer Edition | Redmi 6 Pro |
Mi 8 In-display Fingerprint Edition | Redmi Note 5 |
Mi 8 SE | Redmi 6A |
Mi Max 3 | Redmi 6 |
Mi 9 Pro 5G | Redmi S2 |
Mi CC 9e | Redmi Note 8 |
Mi MIX 2 | Redmi Note 8 Pro |
Mi Note3 | Redmi 5 Plus |
Mi 6 | Redmi 5 |
Mi 6X | Redmi 5A |
Mi Mix | Redmi 4X |
Mi 5s | Redmi Note 5A |
Mi 5s Plus | Mi Max 2 |
Mi 5X | Mi Play |
Mi 5C | Mi Note2 |
Mi CC 9 | Mi CC 9 Meitu Custom Edition |
W ubiegłym tygodniu miałem okazję przytoczyć Wam sprawę kolejnej groźnej luki w zabezpieczeniach systemu Android. W dużym skrócie, dzięki niej potencjalny hacker mógł w wyjątkowo łatwy sposób przejąć pełnię władz nad naszym urządzeniem i doprowadzić do utraty wrażliwych danych oraz umożliwienia stałego śledzenia naszych poczynań. Brzmi groźnie, a sprawę potęguje świadomość, że tę lukę wykorzystywać mogły liczne rządy! Na szczęście, wujaszek Google wypuścił już poprawkę blokującą ową lukę i w teorii możemy czuć się już bezpiecznie. Wiedzcie jednak, że każdy producent pokroju Samsunga, LG czy Xiaomi musi dodatkowo opracować ową łatkę i wysłać ją do sowich użytkowników! Nie wiadomo ile jeszcze będzie trzeba czekać, a więc bądźcie czujni!
Zapewne znacie tak popularną aplikację jak WhatsApp. Jest to dość wyjątkowy komunikator, który wysoko ceniony jest przez użytkowników, który na względzie mają swoją prywatność. Zatem, co niebezpiecznego może być w tejże aplikacji, że została ona usunięta ze sklepu Google Play? W sieci krążą różne informacje, z których można dowiedzieć o możliwym złamaniu przepisów dotyczących owej mglistej prywatności. Mimo wszystko, najbardziej prawdopodobną teorią jest fakt, iż aplikacja doczekała się zmiany nazwy z „WhatsApp” na „WhatsApp Messenger”. Ot, cała teoria spiskowa poszła się… bujać ;) Tak na marginesie to czy mając w świadomości fakt, że właścicielem wspomnianej aplikacji jest Facebook… można jeszcze wspominać o czymś takim jak „prywatność”?